31. Dzień 12. listopada 2020
Różo duchowna, módl się za nami.
Słowo Życia:
„Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, jaśnieje od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Czło-wieczym w dniu Jego.” (Łk 17, 24)
Ks. Mateusz:
Róża duchowna.
Niepokalana Dziewica jest różą wśród cierni – wolna od grzechu pierworodnego.
Uczy nas nowej Duchowości – życia w Duchu Świętym, w Jego łasce i obfitości darów.
Róże ofiarowuje się przy różnych okazjach – często jako wyraz wdzięczności i miłości.
Podczas Modlitwy Eucharystycznej – po przeistoczeniu i wspominaniu błogosławionej męki, chwalebnego zmartwych-wstania i wniebowstąpienia Jezusa – następuje ofiarowanie. Kościół zgromadzony w Duchu Świętym składa Ojcu nieskalaną Ofiarę. Maryja uczy nas, abyśmy wraz z konsekrowaną Hostią ofiarowywali także samych siebie i z dnia na dzień coraz ściślej się jednoczyli się z Trójcą Świętą i między sobą, by w końcu Bóg był wszystkim we wszystkich.
Marek:
Człowiek, który żyje duchem nawrócenia, poddaje w wątpliwość to, co widzi i co przeżywa, analizuje i ocenia, a na-stępnie odrzuca lub akceptuje.
Nawrócić się to mieć odwagę iść pod prąd, myśleć inaczej niż większość, szczególnie kiedy owa większość oddaliła się od ducha Ewangelii lub wręcz go zwalcza.
Nawrócony nie chce dłużej żyć i myśleć jak wszyscy. Unika bycia oryginalnym za wszelką cenę. Jego dyskrecja nie pozwala mu bowiem szukać taniego poklasku, ponieważ w pierwszym rzędzie szuka chwały Bożej, a nie osobistej.
Maryja uczy nas, że osoba nawrócona udaje się na poszukiwanie prawdy także wtedy, kiedy inni przestali jej szukać. Odtąd juz zawsze żyje w duchu nawrócenia i nie przestaje nawoływać siebie do większej gorliwości i bezinteresow-ności. Czy nawrócenie rodzi w moim sercu postawę takiej pokory?
Św. Jan Paweł II: „Historia „pięknej miłości” zaczyna się w chwili zwiastowania, kiedy wysłaniec Boży kieruje do Maryi wspaniałe słowa zawierające powołanie Jej do tego, by została Matką Syna Bożego. Poprzez „tak” Maryi „Bóg z Boga i Światłość ze Światłości” staje się synem ludzkim. Maryja jest Jego matką, nie przestając być tą Dziewicą, która „nie zna męża” (por. Łk 1,34). Jako Matka-Dziewica staje się Maryja Matką pięknej miłości. Prawda ta odsłania się już w słowach Archanioła Gabriela, ale jej pełne znaczenie potwierdza się stopniowo, w miarę jak Maryja postępuje w pielgrzymce wiary ze swoim Synem” (Gratissimam sane – List do Rodzin, nr 20)
ks. kard. Stefan Wyszyński: „Stokroć ważniejsze są owoce nadprzyrodzone, które pozwolą nam kiedyś, po wędrówce doczesnej, otworzyć oczy na błogosławiony Owoc żywota Maryi – Jezusa, którego Ona nam okaże. Mamy żywą wiarę, że oddajemy olbrzymią przysługę Ojczyźnie naszej i Kościołowi, wypraszając u Najlepszej Panienki, aby wstąpiła do każdej świątyni na polskiej ziemi. Pragniemy jednego, aby mogły na Nią spojrzeć każde polskie oczy, aby mogły doznać pokoju i zjednoczenia wszystkie polskie serca.” (Warszawa 1958 r.)
Zadanie rekolekcyjne:
Odmów różaniec – najlepiej we wspólnocie.
Ćwiczenie dodatkowe:
Pomódl się za zmarłych i ofiaruj odpust zupełny.